byłam zajęta pracą.Jeździłam tramwajem,chodziłam na piechotę oraz oswajałam znów jazdę autobusami.
W tramwaju spokój,każdy siada na wyznaczonym miejscu,ludzie noszą maseczki.Za to w autobusach....a szczególni tym który odjeżdża spod mojej pracy czyli centrum handlowego...Porażka.
W zasadzie sami starsi ludzie.I agresywni.W maseczkach ale awanturujący się o odległości,o wolne miejsce,o to by za blisko nie stać ,nie oddychać,nie przechodzić obok.Czasem nie powiem nóż w kieszeni się otwiera....
Z rzeczy przyjemnych to uszyłam sobie cud płaszczyk i chodzę w nim namiętnie bo to w zasadzie narzutka z lnu i popeliny bawełnianej.Do tego uszyłam torbiszcze nie mój styl ale nagle okazała się ukochaną;).Link gdzie można obejrzeć tu : klik----->>>>PŁASZCZYK
Była susza i upały a teraz mamy ciepło i ulewy/deszcze/mżawki i inne atrakcje jak podtopienia,trąby powietrzne i stany alarmowe na rzekach.Wilgotność powietrza jest paskudna,nie potrafię w niej żyć.Nie czuję się ostatnio za dobrze .Dziś włączyliśmy piec gazowy centralnego ogrzewania żeby wygonić wilgoć z domu!!! Jak tu wysuszyć pranie ?!? Dochodzę do decyzji kupna suszarki bębnowej,bo dalej tak nie idzie żyć.
Z powodu pogody jak wyżej chwasty i trawska ci u nas jak baobaby niemalże.Nienawidzę naszej starej kosiarki,to olałam problem,za to tu i ówdzie poszłam w prace ręczne i zielsko nożycami do trawy i sekatorem potraktowałam.Stołeczek po dupkę i tak się przemieszczałam,nawet przyjemnie było.
X-men wrócił to kupiliśmy kosę spalinową - kosiarka by już rady nie dała i chłop ruszył w teren !!!


A dziś....a dziś zrobiliśmy sobie super wycieczkę do GEOSFERY JAWORZNO.A po co ? A zobaczyć tężnie solankowe;)))
Kiedyś tu już pokazywałam jaworznicki kamieniołom Gródków gdzie jest pięknie i można spacerować po lesie i zapatrzeć się w błękitno-zielone wody stawów.A teraz jakby na jego tyłach powstała Geosfera.Kolejne dobra miejscówka na szybki wypad.




Tu widać punkt widokowy,świetnie zrobiony na kładce przechodzącej nad drogą,widoki super;)))





A na koniec psi fryzjer....
opitoliłam Rudeńkę !!!!
Nie chciałam tak radykalnie ale się okazało że podszerstek - tak nasza sunia ma bardzo gęsty podszerstek po przodkach ;))) się sfilcował w wielu miejscach i za nic się nie dawał rozczesać.No to groomerka obcięła pieska na styl szpica;))).Nie do poznania;).

Tak wyglądała wcześniej ;))




U mnie w mieście, to ludzie pozapominali o wirusie, zero dbania o siebie wzajemnie, oczywiście są wspaniałe wyjątki. No, a w moim mieście chorych coraz więcej, nie wiem, dlaczego ludzie w większości to olewają. :((( Pogoda w tym roku znów zaskakuje. Ja bardzo lubię deszcz, ale wiem, że jest potrzebna równowaga. Raz suche, raz podtopienia, nie ma równowagi.
OdpowiedzUsuńZwiedziliście bardzo ciekawe miejsce, nigdy jeszcze w takim nie byłam, a uwielbiam odkrywać świat. :)
Rudeńka jest prześliczna. Mój Timmi to wygląda jak niedźwiadek. Czeszemy go regularnie i akurat go łatwo się czesze, kocham tego mojego psiaka. :) Pozdrawiam serdecznie, ależ się rozpisałam. hihi Uściski. :)
witaj;))
Usuńfajnie że się rozpisałaś,to miłe;)
W zasadzie lubię taką pogodę "angielską" ale bez przesady;)))
Masz pieska?:))) Super ! Timmi podoba mi się imię. Fajnie że łatwo się go czesze.U nas Rudka wystarczyło że poleżała kilka godzin i kłopot bo się robiły dredy,pęczki sierści i takie tam.nawet czesania dwa razy dziennie było za mało.
I nie jest jej łyso?
OdpowiedzUsuńzostał jej jeszcze podszerstek,ktory widać na zdjęciach.Nie miałam pojęcia że ma taką czarną plamę i pręgę grzbietową;)))
UsuńSkakała z radości,futro ją mocno grzało,nie chciała nigdzie chodzić w upały.Niepotrzebnie jednak chyba wycięła jej kobieta włosy między palcami bo to ją drażni ,przeszkadza wyraźnie.Nauczka na przyszłość - a to niby jest wskazane,hm....
Alez Ty jestes zdolna dziewczynka. Plaszczyk cudnosci, Rudka ostrzyzona na medal na pewno zadowolona, bo jej chlodno.
OdpowiedzUsuńwidziałaś? Miło że ci się podoba;))) wiem że lubisz takie narzutki;)
UsuńA Rudka szczęśliwa,skacze jak młódka;)))
Rudka super wygląda. Myślimy o czymś takim dla naszej Buni, ale nie wiem ile nam po tym psa zostanie.:))) Ona lubi wchodzić do wanienki i się moczyć. Wygląda wtedy tak: "tym mopem ktoś już mył podłogę".:)))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to miejsce wycieczkowe, tylko coś duże jaszczurki tam biegają.:))))
o tak,"smętny mop" też tak czasem mówiliśmy jak wylazła Rudeńka ze stawu;)))) Wszystko zależy jaką długość cięcia z fryzjerką ustalicie .U nas miało być dłużej a wyszło jak widać;)))) ...
UsuńJaszczur mnie zaskoczył nie powiem ,przyczaił się paskud jeden;))
Przypomniało mi się, jak szukaliśmy weterynarza dla psa mojej mamy. Przeglądałam adresy gabinetów, szukałam jakiegoś w miarę blisko. Jeden z nich informował o zmianie miejsca. Spojrzałam na nowy adres. Na tej akurat ulicy jest komenda policji...:)))
OdpowiedzUsuń;)))) hihihi dobra miejscówka;)
UsuńI cóż psica na to ? Służby nie wymówiła aby? A noża do otwierania w kieszeni mogę użyczyć, jakby co... nawet sprężynowego:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Rudeńka zadowolniona jak najbardziej acz coś tam z tą jedną łapką a w szczególności palcami nie pasuje czyli na przyszłość redukujemy wycinanie futra w tych miejscach.A nóż ?
Usuńnooooo kochaniutki poproszę;)))
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń23 year-old Help Desk Operator Luce Noddle, hailing from Langley enjoys watching movies like Planet Terror and Tai chi. Took a trip to Archaeological Site of Cyrene and drives a Ferrari 250 GT LWB California Spider. tutaj
OdpowiedzUsuńRozkwitaj w psim świecie! Nasz blog to skarbnica przygód, mądrości i uroku czworonożnych bohaterów. Zanurz się w psiej opowieści już teraz! https://nasze-psy.pl/zdrowie-psa/anatomia-psa-czy-aby-na-pewno-ja-znasz/
OdpowiedzUsuń