środa, 28 lutego 2018

no o czym tu pisać jak dno i muł?

luty to czas zmagania się z przeziębieniem.Udało się opanować,było dobrze acz wtem,nagle w poniedziałek powtórka z rozrywki dobrze że miałam umówioną wizytę u lekarza.No gardło+ tchawica,paskudztwo wielkie,na szczęście nie płuca. I tak sobie biorę duomox i to dwa razy dziennie (nie pamiętam kiedy taką silną dawkę dostałam!!!) i czasem śpię,czasem leżę,szycie leży odłogiem,a do tego sfrustrowana jestem mocno. Nie piszę bo po co komu jeszcze takie smuty pokazywać? X-men chorował paskudnie ciut wcześniej ale on nie mógł poleżeć.Musiał pracować,jeździł w teren i już. Nic mu to nie dało bo....w poniedziałek go zwolnili.Może przez to się rozchorowałam? No jak ktoś sobie leży na dnie,to ja pukam od spodu. Szukam pracy,piszę te CV ale .... cóż,wiek robi swoje. To byłoby na tyle.

sobota, 3 lutego 2018

jak łatwo zostać alkoholikiem....

no łatwo.
Osełka masła w Biedrze kosztuje 13,99zł.Znaczy 500 gramów.A kadarka,wino przaśne tylko 9,99 za butelkę.Bo o gorszych nie wspomnę.
Co się bardziej opłaci? Wiadomo wino,bo dwie kolacje z gwarantowanym snem za jedyne 10 zeta....
No a do masła trzeba dokupić chleb,może bułki,i coś do chleba nie ?
No a piwo? Też bywa nieziemsko tanie.Nie,nie kupowałam nigdy tego z Biedry po 1,70zł,czy tego w plastikowych butelkach po kilka zł....
Bywa tanie i do tego mocne!!!
Dziś kupiłam X-menowi "Żołądkową gorzką z miętą" , całe 0,5 litra,bo żołądek w supeł.
A jak to się łatwo pochłania,co nie ? To będzie ostatni alkohol jaki kupiłam.Mam dość stresów,kłopotów,planerów,oszacowań,porównań,wykazów,wskaźników,wytykania że jesteś SŁABY i DO NICZEGO bo nie wyrabiasz targetu.....
jej,jaka jestem zmęczona.....