no łatwo.
Osełka masła w Biedrze kosztuje 13,99zł.Znaczy 500 gramów.A kadarka,wino przaśne tylko 9,99 za butelkę.Bo o gorszych nie wspomnę.
Co się bardziej opłaci? Wiadomo wino,bo dwie kolacje z gwarantowanym snem za jedyne 10 zeta....
No a do masła trzeba dokupić chleb,może bułki,i coś do chleba nie ?
No a piwo? Też bywa nieziemsko tanie.Nie,nie kupowałam nigdy tego z Biedry po 1,70zł,czy tego w plastikowych butelkach po kilka zł....
Bywa tanie i do tego mocne!!!
Dziś kupiłam X-menowi "Żołądkową gorzką z miętą" , całe 0,5 litra,bo żołądek w supeł.
A jak to się łatwo pochłania,co nie ? To będzie ostatni alkohol jaki kupiłam.Mam dość stresów,kłopotów,planerów,oszacowań,porównań,wykazów,wskaźników,wytykania że jesteś SŁABY i DO NICZEGO bo nie wyrabiasz targetu.....
jej,jaka jestem zmęczona.....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Jest taka fajna dopiero tworząca się grupa na fb gdzie usilnie działam i mnie to wsysa. Proszę oto i ona : https://www.facebook.com/groups/...
-
od wypadku ( a było to wszak rok temu , bo 25 września będzie rocznica )z wyroków losu,fatum,przeznaczenia czy plam na słońcu powoli żegnamy...
-
Dawno mnie tu nie było. Życie wciągnęło mnie na całego. Fb też powiedzmy sobie szczerze. Zmieniałam w zeszłym roku kolor włosów. Zmieniałam ...
Głask, głask
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńgdyby nie zdzierali z nas tylu opłat tylko spokojnie pozwolili pracować to dałoby się żyć
OdpowiedzUsuńotóż to.Ciągle coś.
UsuńHa,będzie podatek od deszczu
a najbardziej rozpierdalają mnie wypowiedzi tych co nie mieli własnej działalności , nie pierdol że nie masz pieniędzy - firmę masz buhaha nie no na trzeźwo czasem nie idzie
OdpowiedzUsuńwiesz,kiedyś to dało się zarobić im dalej w las tym gorzej.Bywa.
UsuńOd pewnego czasu mało kto się pcha ww działalność.
alkohol to kiepska droga na rozwiązanie problemów... raczej lepiej się od niej odciąć, a co do haseł, że jest słaby itd... to norma w korporacjach. Normy są tak wyśrubowane, że potrafią je wyrobić nieliczni i to tacy, którzy przez, często kilka wcześniejszych lat, wyrabiali sobie teren, kiedy normy były niższe, a teraz po prostu zbierają to na co pracowali :) ... Xmen musi uzbroić się w siłę i cierpliwość, lub zacząć się rozglądać za inną robotą, przy czym... w każdej korporacji będzie podobnie, albo jeszcze gorzej... a w urzędach (tych dużych) - szczerze - nie jest lepiej... no chyba, że jesteś swój i masz odpowiednie plecy ...
OdpowiedzUsuńjest jeszcze pytanie jak długo firma będzie czekać,nie?
UsuńU niego jest jeszcze jakiś dziwny,bezsensowny upór środowiska.W kilku przypadkach po prostu - NIE BO NIE - aa chodzi o SPORE obniżki cen zakupu i rabaty na przyszłośc.Nie rozumiem czasem ludzi.
Narzutę widziałaś? Mmsa wysłałam i niee odpowiedzialaś;(. Jest na ZW.
Wiesz co - ten upór to tak na wyrost, sprawdzają go, z czasem odpuszczą. Raczej. Mogę powiedzieć na swoim przykładzie i na materiałach biurowych - np. obecna panienka, która jest od połowy grudnia, bardzo młode stworzenie, w wieku Arka mniej więcej, jest nachalna i mnie drażni, nie rozumie, że o tej porze roku praktycznie nie składam zamówień choćby dlatego, że w listopadzie i grudniu zrobiłam sobie zapasy na najbliższe pół roku... ale, ona jest nowa w branży i średnio czuje specyfikę, poza tym, ja lubię konkret, a z tym u niej jeszcze średnio, i miesza się jej to co może z tym co powinna, i z tym co firma oczekuje - musi wypracować swoje schematy.
UsuńUrzędy mają swoją specyfikę, a apteki swoją... większość aptekarzy to niedoszli lekarze, którzy szukają tego aby ich dowartościować. Trzeba ich nieustannie "drapać za uszkiem" i ćwierkać do nich... nie wiem dlaczego tak jest, ale tak ich widzę w 80% - Firma też musi mieć nieco cierpliwości, bo o ile zrezygnuje ze współpracy z Xmenem, to jakie ma szanse na to, że nowy pracownik wyrobi target... a do tego, to co w korpo ucieka, to to, że nowy pracownik znowu będzie musiał budować zaufanie i zostać polubionym - na tym to polega - na zbudowaniu zaufania i pewnej zażyłości - tyle, że w każdej branży budowanie tego ma swoją specyfikę. Może Xmen powinien popatrzeć na to co w terenie z boku - ma pewne przyzwyczajenia z poprzedniej branży, a może być, że one bardziej mu przeszkadzają niż pomagają. Niech spróbuje popatrzeć z dystansu na obecnych klientów, i zobaczyć w których miejscach ich potrzeby osobiste są różne (w sensie tego "drapania za uszkiem", czyli jednak może warto wypracować uśmiech nr 5 dla Pani Zosi, a dla Pana Jaśka powściągliwe skinienie głową)
Basia - no jasne że widziałam narzutę :) :) Na bieżąco zaglądam na Matyldę, nawet jeśli nie zostawiam po tych wizytach widocznych śladów :) a co do MMSa, to miałam zadzwonić, tylko krucho było z czasoprzestrzenią, a później... zwyczajnie, zapomniałam. Ostatnie tygodnie nieco w innej rzeczywistości byłam.
U mnie na wypadek sensacji zoladkowych zawsze jest w barku czeska Becherovka i zawsze jest niezawodna.
OdpowiedzUsuńI chyba lepiej smakuje niz "zoladkowa gorzka" ale to juz rzecz indywidualnych preferencji smakowych.
X-menowi wspolczuje.
A prywatna dzialalnosc w dobie korporacji dziala jednakowo na calym swiecie, czyli do dupy:(( Wiem, bo mialam przez lata i odetchnelam z ulga jak zamknelam.
no wiem że miałaś.Z korporacją się nie wygra liczy się w biznesie dopływ klientów i tego nie przeskoczysz.
UsuńBecherowka dla nas za bardzo ziołowa ;)
GramÓW! Sorry ale mam szplina na tym punkcie (choć Major utrzymywał że w knajpie jak się zaordynuje "sto gram" to lepiej brzmi niż "sto gramów" ;-)
OdpowiedzUsuń;))))) ok a u ciebie nie mogę dodawać komciuf....
UsuńNie działa mój profil "matyla" ani "tuv"
chlip
tuv - bo ja nie umiem jeszcze dodawać znajomych - cholerne dziadostwo (jak rozpirzyć całkiem fajną grupę znajomych psiakrew ten blog to zrobił...
OdpowiedzUsuńno i dlatego ja w sumie nie poszłam na WP ,miałam pomocników ale wolałam zostać na blogspocie bo tu mam juz wcześniej założony blog szyciowy.
UsuńI mas rację.Zniszczyli niezłą społeczność.
ale zaraz,przecież komentować zawsze możę każdy!!! co ty z tym dodawaniem znajomych?
OdpowiedzUsuńOdnosząc się do meritum, moim skromnym zdaniem najlepszym lekarstwem na takie przypadłości jest węgierskie Unicum w okrągłych buteleczkach z krzyżem. Natomiast patrząc na półki w marketach nazwałbym to świadomym rozpijaniem społeczeństwa, że o truciu wspomnianego nawet nie wspomnę. Byle do Watrowiska :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki od nas dla Was
Gucio, stale mi mówi, że adres URL zawiera niedozwolone znaki (jako Word press i adres dobry wpisuję)
OdpowiedzUsuńto pisałem ja nibykomentujący andy :(
OdpowiedzUsuń