sobota, 2 kwietnia 2022

w zasadzie nic specjalnego się nie dzieje.

Żyję życiem realnym. Covid niby się skończył = tzn lejemy na info w tym temacie,nie ma obowiązku noszenia maseczek, w mordorze zniesiono obowiązkowe mierzenie temperatury przed pracą, teraz na tapecie mamy wojnę w Ukrainie. Ja nadal pracuję w mordorze oraz dorabiam a raczej tak na serio - uprawiam wolontariat- w firmie kuzyna i wystawiam pocztówki oraz magnesy na lodówkę oraz robię jescze kilka innych rzeczy. Nadeszła wyczekiwana wiosenka acz raczej aura nie powala i mamy zimę jak ta lala.... Forsycja kwitnie pod śniegiem i tyle . Jest wilgotno,zimno i ogólnie brrr. Prawie wcale w domu mnie nie ma bo i po co ? X-men jeździ po Europie i nie tylko, nadal. Z newsów to ekhm, odnowiłam prawo jazdy. PO 30 LATACH!!!!!!!!!!!!!!!! No i niby jeźdżę ale jakoś tak nie za bardzo bo nie mam czym. Ostatnio Młoda kupiła samochód bo on zdała egzamin jeszcze przed świętami i ona jeździ.Ja nie chcę jej popsuć autka, czekam na Grześka bo nasz samochód jak zwykle 370 km stąd na parkingu firmowym przez kilka tygodni. I tak to wygląda. Z ciekawostek: W ramach tzw prezentu świątecznego pierwszy raz w życiu miałam zabiegi kosmetyczne....chociaż nie, nie byłam u kosmetyczki byłam w salonie kształtowania wyglądu czy jak to nazwać . X-men zafundował mi zabieg "Hifu" na twarz i szyję. No efekt jest;))) Łaziłam jeszcze na kilka innych modelujących boczki i też nie ukrywam zadziałało;). I jakoś leci ośle , jakoś leci....