środa, 13 maja 2020

pracę czas zacząć na poważnie,bąki się skończyły

Od kilku dni jeżdżę do pracy.Już nie dowożą zamówień,mam się stawiać zwarta i gotowa.Zastanawiałam się jak patrzą na tą moją "pracę zdalną" ale się okazało że dali bana na wszystkich pracowników z firm zewnętrznych ( jakim i ja jestem) czyli spokojnie,nikt się nie denerwował.
Tydzień temu postanowili wznowić współpracę na miejscu,no to ruszyłam i ja.Był X-men to mnie woził.Pojechał mus jeździć środkami transportu miejskiego.I to dla mnie było wyzwanie !!!
Bałam się tego "pierwszego razu".Wiedziałam że ilość miejsc w autobusach czy tramwajach jest ograniczona ze względu na odstępy między ludźmi i martwiłam się czy wsiądę ?!? Miałam wieści od koleżanek że niekoniecznie....jak wszystkie dozwolone siedzące miejsca zajęte to zdarzało się że kierowca nie wpuszczał/nie stawał na przystanku,to samo dotyczyło tramwajów! I nie ,nie robili tego specjalnie czy też trzymając się litery narzuconego prawa.Robili to ze strachu o mandat,bo kilku kierowców go dostało....



Jak dobrze że kiedyś tam Młoda podpowiedziała mi abym używała apki dzięki której mogę kupić bilet internetowo !!! Czyli że nie muszę iść do kiosku,nie muszę szukać kasownika itepe.Uffff nie wiecie jaka to ulga;)))

Jeżdżę tramwajem.Więcej czasu mi to zajmuje ale tramwaj jest mniej obłożony ludźmi niż autobus. Mam do przystanku 1,5km pieszkom, a z przystanku docelowego w Katowicach jeszcze 2km pieszkom do firmy. I dobrze,przynajmniej schudnę,bo siedząc w domu i jedząc obiadki gotowane przez córkę coś mi boczki urosły;))))
Bezruch nie wpłynął też dobrze na ogólną moją kondycję.Słaba jestem jak muszka.
Władza poluzowała restrykcje,to nawet trochę tych zamówień mam acz niekiedy ręce i cycki opadają co ci ludzie wymyślają.
Nasz region przoduje od pewnego czasu ww liczbie dziennych zakażeń,górnicy dali czadu!!!
A ty jedziesz kobieto w tramwaju,myśli błądzą wtem słuch się wyostrza ,baba za plecami gada przez fona i słyszysz - ale ON jest w szpitalu i podłączyli mu tlen!!! Nie,nie wiem kto ich pozarażał....
DKJP........no zrobiło mi się słabo że tak to określę.....
W pracy niby zluzowali obostrzenia ale wprowadzili inne.Dostałam nakaz meldowania się z danymi adresowymi przy wchodzeniu i wychodzeniu z pracy.Te dane idą co dzień do sanepidu- łatwiej jakby co namierzyć ścieżkę kto komu i dlaczego zarażał....


Przed wyjazdem X-mena,dobra znajoma zaprosiła nas w Bieszczady.A to sobie wypoczniecie,X-men dojdzie do siebie po wypadku,pozwiedzamy ,Solinę odwiedzimy,będzie super.W pierwszej chwili ok,jedziemy a potem przyszło ostudzenie - że jak to ? Jedziemy i co ? Bo my to chętnie ale.............X-men musi być "czysty" bo niedługo rusza w drogę,ja się boję bo a nuż coś złapię(grupa ryzyka) ale to PIKUŚ.Najgorzej że możemy zaszkodzić znajomej. Że niby dlaczego? Ano,musiałaby wysyłać zawiadomienie do spółdzielni że tacy przybywają (dostaje się jakiś tam kwitek) , no i jak sąsiedzi zobaczą naszą rejestrację(górnicy) to nie wiem czy samochód będzie cały....I nie ważne że wolno jeździć w góry i do lasu........MY jesteśmy trędowaci.........
Poczułam to na swojej skórze niestety,było mi bardzo ,bardzo przykro ,bo sytuacja była hm, kompletnie nierealna,osoba którą znamy i bardzo lubimy a i tak byliśmy napiętnowani;(.Czyli zostaliśmy w domu acz na pewno w Bieszczady jedziemy jak X-men wróci;)))

Za to pogoniliśmy z remontem,sypialnia w zasadzie jest ukończona.No.....prawie,bo szafa się wygła i trzeba coś przy framudze drzwi poprawić ale oj tam.A i narzutę uszyć nową ;))))




karnise i futryn drzwi rozsuwanych pomalowałam bejcą i idealnie się dopasowały do mebli.Jupiiii!!!
Końtakty jakie takie ale dają radę;).
A X-men gdzie ? Ano znów wybył i siedzi na Ukrainie.
W życiu bym nie przypuszczała że takie będzie mieć problemy;(.
Podjechał na granicę w niedzielę a dopiero we wtorek ją przekroczył!!!!!!!! Sarenka z jelonkiem to jakiś skandal jest ! Podjeżdża się na jeden z wielu przygranicznych parkingów i rejestruje.Na świetlnej tablicy wyświetla się numer i godzina odprawy.Miał być w Kijowie o 8 rano w poniedziałek a odprawę mu wyznaczyli na ......DZIEWIĄTĄ !!! No to się walnął spać,chciał odpocząć,zerka rankiem a tam...........odprawa przesunięta na 13.....
Wiedział od kolegi z firmy,że jak wjedzie na odprawę (też może tam czekać) to już nie wolno mu się ruszać a ponieważ to jest chłodnia,silnik musi chodzić by utrzymywać odpowiednią temperaturę,może braknąć paliwa i co wtedy?!? Ano kolega latał z kanistrami i za każde wyjście z postoju kasowali go na 10 euro!!!!!!!!!
To X-men podjechał na stację ,zatankował,załatwił się - WAŻNA SPRAWA!!! I wrócił by....zauważyć że mają awarię ,prądu brakło,tablica świetlna nie działa,kible też................W końcu nie wytrzymał i zadzwonił do straży granicznej bo co ! Na to oni - że mają w odwłoku problemy z prądem,Niech dzwoni do zarządu autostrady !!! KURWA ! Zadzwonił...........pan rzekł totalna awaria,niech pan jedzie na granicę.................DKJP.......................Pojechał,odstał swoje ,dał łapówkę 50 euro!!!!!!!!!! (norma) i w końcu go odprawili...........
W Kijowie podobnie..............A bo im się nie spieszy,bo 10 samochodów doprawiają dziennie itepe. Wierzyć się kurwasz nie chce.
I tak dotarliśmy do końca opowieści.Na razie;).

8 komentarzy:

  1. U nas autobusy sa obecnie za darmo. Osobiscie nie sprawdzalam, bo nie mam potrzeby, ale Junior zameldowal, bo on przyjezdza do nas czesto i gesto. Nudzi mu sie bez pracy to teskni za mamusia:)) No dobra, badzmy szczerzy mamusia gotuje obiadki 🤣😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no otóż to ! Obiadki u mamusi to wspaniałe są ,to i się pojawia;)

      U nas niestety wszystko płatne(za słaba gospodarka).Jednak dzięki tej aplikacji oszczędzam,bo bilet normalny na 90 minut kosztuje 5zł a przez aplikację 4,40zł.

      Usuń
    2. Haha ale on robi po drodze zakupy i czesto gotuje albo ze mna, albo wpada juz zaopatrzony w produkty i gotuje sam dla nas wszystkich:)) W sumie pasuja nam te jego wizyty.

      Usuń
  2. No i za szybko opublikowalam, genralnie chcialam napisac, ze zyjemy w matrixie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak,w matrixie.Zauważamy to z X-menem coraz bardziej dobitnie.
      A....
      wiesz co usłyszałam dziś w radiu? Ale nie umiem namierzyć tej informacji w formie "pisanej".Że w Hiszpanii zrobili badania przesiewowe i wyszło im że .............UWAGA...........2 miliony!!!!!!!!!!!!!! osób przeszło korone.....tylko że większość niezauważalnie....

      Usuń
    2. Tez o tym slysze ze wszystkich stron. Ten "bezobjawowy" kij jak wszystkie kije ma dwa konce:)) Z jednej strony to dowod na to, ze ta korona nie jest straszniejsza od kazdej innej grypy, bo tak naprawde to jest tylko mutacja SARS, ktora jak wiemy mielismy. Z drugiej strony daje ten kij wladzom calego swiata prawo do trzymania nas w zamknieciu oraz narzucaniu roznych ograniczen, bo teraz wszyscy mozemy sie nawzajem pozarazac niewiedzac o tym kto jest chory.
      Serio na calym swiecie juz sie przygotowuje specjalne aplikacje do telefonow, ktore beda mialy za zadanie sledzic nasz kazdy krok. Przestrzeganie dystansu miedzy osobami obcymi sobie ma wlasnie ulatwic prace takich aplikacji.
      Mam nadzieje, ze ci co tak bardzo krzyczeli zeby wszyscy siedzieli w domach na dupie sa teraz zadowoleni. Glupota ludzka mnie ciagle zadziwia.

      Usuń
  3. Obłęd w ciapki.
    Ze szkołami też fatalnie. Od 18 mogą być zajęcia rewalidacyjne, czyli córkę mogę wozić do szkoły... na 1 (jedną!) godzinę dziennie. Synek nadal siedzi w domu. Chyba jednak zwariuję...
    Jeśli chodzi o X-mena - na tamte granice zawsze trzeba było mieć forsę albo hm... tzw. suweniry. Najlepiej płynne... do odkażania znaczy...:))) Chociaż jeśli chodzi o firmowe auto, to już pewno trudniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz wolą euro.W sumie się nie dziwię,bieda to i bakszysz wskazany.Biedny celnik dzielił się tym z innymi i sam załatwiał papierologię,czyli jednak X-men wyszedł na tym wygrany,gdyby nie CZAS który tam spędził........A o szkołach słyszałam.JEDNA godzina,beznadzieja;(

      Usuń