środa, 22 kwietnia 2020

jak nie masz co robić weź się za porządki prawdaż....

No to się wzięłam.Bo akurat ból ucha zelżał a nawet znikł.
Niestety tylko jak się okazało na 12 godzin.Rankiem się pożegnaliśmy,wieczorem powrócił w innej formie,bo walił w węzeł chłonny z lewej strony szyi a potem do mózgu mi wbijał szpilę.Zawsze to odmiana....Ja niestety jednak zmęczona byłam tym bólem,bo nie szło go uśpić/zneutralizować.Kolejna noc nieprzespana.W dzień jakoś uciekał a może zbyt zajęta różnymi rzeczami nie czułam go tak mocno?
Nic to.Firanki sobie uszyłam do salonu,zasłony były jeszcze przed bólem ucha poprawione,te co wiszą warto by zmienić to się wzięłam za robotę.Okazało się że materiał na firanki kupowany na raty w lutym na jedno okno,w marcu na drugie się był okazał INNY !!! Pomimo tej samej referencji,wysokości,kodu,nazwy i na pierwszy rzut oka wzoru....
Uch, znam te możliwości dostawców/producentów i powinnam sprawdzić no ale....Uszyłam jednak,Młoda weszła,spojrzała e tam,nie widać różnicy,kto by się im tak mocno przyglądał ?. No to wiszą bo co mam zrobić.A ładne są,delikatne,z niewielkim dyskretnym połyskiem na wzorze.


Zmieniając zasłony niechcąco całkiem popsułam (zjebałam) karnisz....Ukręciłam oczko,i rurka nie ma na czym wisieć.Gdyby nie przelotki,tobym karnisza nie ruszała ,niestety do nich trzeba odkręcać różne śrubki żeby na rurkę zasłony nałożyć.Spec taśmę przykleiłam,jest krzywo ale oj tam,do przyjazdu X-mena musi tak być.Trzeba będzie je wymienić.Wrrr.


Niedługo mam urodziny,nie lubię tego dnia bo za bardzo mi przypomina iż bliżej niż dalej niestety.Razu pewnego matka przyszła (mieszka nad nami w jednym domu,to tylko kilka schodów ,z pierwszego piętra) i rzuciła kasą.Dostała trzynastkę to postanowiła zrobić mi prezent urodzinowy.Masz i kup sobie coś.
No to kupiłam ;))))))))))))))


Pogoda niestety dziś niewyględna,i nie wiem czy skorzystam ale dwa dni twardo na niej przesiadywałam.Zamówiłam zieloną a przyszła czarna,stoliczek chciałam czarny a przyszedł szary ale oj tam nie będę się handryczyć.Czarne mnie wkurza i na pewno daszek uszyję z czegoś kolorowego;).Ale to jak X-men wróci.

Pisałam że jechał do Włoch.
Na trasie w poprzek stał mu odcinek Lombardii ( ten najbardziej dotknięty przez wirus okręg,gdzie 15 ml ludzi ma kwarantannę,tak przynajmniej pisali i pokazywali jak jeszcze oglądałam tv.)

Jechał z duszą na ramieniu ,zastanawiał się co go spotka na granicy i ...........NIC !!!
Kurwa nic ! Celnik gdy zwalniał przy nim,podniósł przyłbicę,się zaśmiał,machnął ręką i sobie poszedł w dal siną.Znaczy jedź durniu jeśli musisz....
No to pojechał.Lombardię przeciął jadąc autostradą.No pustawa ale nic poza tym.Być może na zjazdach kontrole itepe .
Na miejscu,siedział cały czas w szoferce,tylko drzwi paki otworzył do załadunku i fru z powrotem.Niestety uziemiony teraz na parkingu na Węgrzech ,po rozładunku czeka na zlecenie do Polski bo w końcu chce wracać!!!
c.d.n

5 komentarzy:

  1. Eeeech... Ja mam urodziny pod koniec roku. Też nie lubię.
    U nas w rodzinie tradycyjnie ja robię torty urodzinowe. Ale dla mnie robiła Mama. W tym roku będę miała okrągłe urodziny i... Znowu się poryczałam... To z życzeniami przypełznę później...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszczee do urodzin dni kilka.Bo 2 maja.Bardzo,bardzo współczuję mamy;(.
      Ja moją jeszcze mam ale to ostatnia osoba z rodzin moich i X-mena.I już tylko rodzeństwo.Przytulam.Żałobę trzeba przeżyć do końca.Cmok

      Usuń
  2. Bolu ucha wspolczuje serdecznie, wiem co to znaczy i jak sie wlasnie tak rozchodzi na wezly chlonne, szczeke i w gore na caly rozum.
    Jak urodzilam Juniora to ze szpitala wrocilam wlasnie z zapaleniem ucha i potem mialam czesto przynjamniej raz w roku. Zawsze dziekowalam losowi, ze to ja a nie moje dziecko. To jest okropny bol.

    Hustawka przecudna, wysiadywalabym na niej calymi dniami a kto wie czy nie spalabym w nocy:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem kto mi tą cholerę podarował,wrr a może mnie po prostu przewiało? Tak czy siak chcę by sobie poszła w diabły! :).

      Huśtawka jest genialna,sobie ją wymościłam,poduszki naniosłam,pelaśki posadziłam,radio cicho gra,okoliczności przyrody są cudne acz niestety jak to w życiu coś za coś ale to ww następnej notce.

      Usuń
  3. INSTEAD OF GETTING A LOAN,, I GOT SOMETHING NEW
    Get $5,500 USD every day, for six months!

    See how it works

    Do you know you can hack into any ATM machine with a hacked ATM card??
    Make up you mind before applying, straight deal...

    Order for a blank ATM card now and get millions within a week!: contact us
    via email address::{Universalcardshackers@gmail.com}

    We have specially programmed ATM cards that can be use to hack ATM
    machines, the ATM cards can be used to withdraw at the ATM or swipe, at
    stores and POS. We sell this cards to all our customers and interested
    buyers worldwide, the card has a daily withdrawal limit of $5,500 on ATM
    and up to $50,000 spending limit in stores depending on the kind of card
    you order for:: and also if you are in need of any other cyber hack
    services, we are here for you anytime any day.

    Here is our price lists for the ATM CARDS:

    Cards that withdraw $5,500 per day costs $200 USD
    Cards that withdraw $10,000 per day costs $850 USD
    Cards that withdraw $35,000 per day costs $2,200 USD
    Cards that withdraw $50,000 per day costs $5,500 USD
    Cards that withdraw $100,000 per day costs $8,500 USD

    make up your mind before applying, straight deal!!!

    The price include shipping fees and charges, order now: contact us via
    email address:::::: {Universalcardshackers@gmail.com}
    Whatsapp:::::+31687835881

    OdpowiedzUsuń