niedziela, 5 maja 2019

o czym szumią wierzby na gór szczycie

prawie miesiąc mnie tu nie było.Ależ ten czas gna !
Były święta - było rodzinnie i bardzo miło;). X-men zjechał w ostatniej chwili ale oj tam,dalim radę.
A potem kołowrotek przyspieszył.
---1.Alarm co był popsuty wtem i nagle został naprawiony acz chwilę to trwało bo pan naprawczy nie miał czasu (?!?!?!) a potem go znalazł ale kuć trzeba było bo awaria chyba kabla ,a kable prowadzone lata temu i pan myślał że to szybciorem ogarnie ale nie,nie ma sprzętu i już późno....
Miałam ochotę zatopić mu kły w krtań ale co będę siedzieć za niewinność,co nie?
---2.Przyłącze wody dawno nie było takie eleganckie;).Niemniej tu pojawił się problem zgoła nieoczekiwany ale hm,przewidywalny wg "prawa Marfiego".Padł podgrzewacz wody u mamy.BO TAK.Jedne z dni upłyną Grześkowi na montowaniu nowego (upojne nic do niczego nie pasuje,nie dali wtyczki,jak upchnąć te cholerne kable,sarenka muszę znów jechać po części itepe).
---3.Mam nowe KARNISZE !!!!!!!!!! w sypialni, zrobione rękami X-mena.Świetne rozwiązanie zaproponował,rozsuwanie i zasuwanie od pociągnięcia ale jeszcze pomalować trzeba i uszyć firanki i zasłony dlatego zdjęcie i opis później.
---4.PORĘCZ.
Bagatela pięć schodków w sieni .Ale dla matki to już kłopot.Kupiliśmy dębową ( psuje do drzwi wejściowych),X-em założył i ufff.Jeszcze trzeba sionkę pomalować i poręcz ale to następnym razem.


---5.Nowa folia na daszku na tarasie.No nie ma się czym chwalić,bo od dawna powinna być położona dachówka alb nawet papodachówka chociaż niemniej jest sukces bo daszek nie przecieka.I jest żółty,wiosna wszak;)))).
---6.Auto firmowe dane na serwis planowany ( ten serwis niestety rozłożył nam plany wyjazdowe bo durno ustawiony na 2 maja,tak między świętami ).
---7.Śmieci....nieszczęsne śmieci.Mamy worki.Tak zarządziła gmin.Idiotyczne te worki,jakoś szybko się zapełniają i mało estetycznie wyglądają;(.Kupiliśmy taki stojak na trzy worki ( do zmieszanych mamy pojemnik).Nie zdało to egzaminu,wory szybko pełne,trzeba stawiać nowe,stare związane obok stoją,czasem Ruda się do nich dorywa.Koszmar.Kupiliśmy pojemnik na plastik,metal i takie tam.Żółty znaczy.Już lepiej ,jednak to koszt - 140zł.

W międzyczasie gdzieś się pałętały moje urodziny i majówka.Szkoda że zimno i deszczowo,nie zrealizowany plan ogarnięcia ogródka.
Jakoś mi smętnie.Coraz gorzej znoszę te wyjazdy X-mena a i on już tak chętnie się do nich nie garnie.Cóż.jak mus to mus.
Miłego

7 komentarzy:

  1. Trzymaj się! Ucałowania urodzinowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. najlepszości z okazji urodzin, niech Ci w orce szybko leci a weekendy trwają dłużej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to ,to ;))))))) ślicznie dziękuję.Dziś w orce mega...zdenerwowanie.Jak nie wiadomo o co chodzi,to wiadomo że o pieniądze.Ale to nie rozmowa na kanale ogólnym.

      Usuń
  3. Tuv, spokoju i opanowania...😍😄. X-menowi dużo udało się załatwić w trakcie tak krótkiego pobytu. 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podziwiam faceta.Naprawdę.Powiedział że jest bardziej zmęczony niż podczas wyjazdu;)

      Usuń
  4. 22 year-old Librarian Zebadiah McGeever, hailing from Saint-Hyacinthe enjoys watching movies like "World of Apu, The (Apur Sansar)" and Dance. Took a trip to Historic Centre of Guimarães and drives a McLaren F1. moja strona

    OdpowiedzUsuń