wtorek, 7 września 2021

jak szaleć,to szaleć czyli kolejna notka,bo może mi się zaraz odechce;)

Praca jest ale nie ma szaleństwa.Zamówienia spływają ale nei tak jak dawniej,przed pandemią.Ludzie liczą teraz każdy grosz,życie coraz droższe to wolą kupić przecenione gotowce niż szyć firany czy zasłony. Gotowce potrafią być z fajnych materiałów,niestety jak kiedyś pisałam niemiłosiernie bywają też krzywe,z falbankami zamiast porządnie odszytych brzegów i takie tam przyjemności. Krzywizny mnie dobijają,bo jak to potem skracać by wyglądało dobrze ? Chińczyk weźmie brzegi pod prasę i na pierwszy rzut oka jest wszystko w porządku,dopiero jak ja mam skracać to....widzę jak źle się wszystko układa,jak materiał się obsunął (wszak tną maszynowo pewnie przez 100 warstw to i wybraki się zdarzą,niemniej na pewno ich nie odrzucają) Dlatego też niby mniej szycia ale za to klientela bardziej męcząca i zamowienia do wykonania trudniejsze. Wczoraj miałam klientkę,( i czas) to nawiązałam rozmowę w sprawie szycia.Pani była bardzo absorbująca i zajęłami 30 minut ogólnie na tzw. biciu piany. Potem się namyślała,potem męczyła jeszcze koleżankę i mnie godzinę i pięć minut z zegarkiem w ręce(koleżanka spprawdziła) by na koniec zrezygnować z połowy zamówienia bo wyszło za drogo.... ....No nic. X-men w trasie.Niesamowitym zbiegiem okoliczności spędził weekend w Bolonii i to w ludzkich ( znaczy u znajomego w mieszkaniu) warunkach!


Uważam że miał całkiem fajnie;))) Ba,nawet siedli sobie na piwo co X-menowi rzadko się zdarza,wszak cięgiem w drodze. Na koniec pojechali w okolice Riminii na plażę...


**** No i moja kolejna stylówa tym razem z czarną fedorą;)))

6 komentarzy:

  1. Na temat chińskich wyrobów można napisać tomy.Zasłony i firany krzywe poskręcane ze strach.Klej biały jak gąbka ale nie klei.Spodnie każda nogawka krzywa i nierówna długość.Ostatnio miałam sukienkę chuda bez biustu i bioder ,skracalam aż 15 cm bo się wloczyla po podlodze.A ludziska i tak kupują bo tańsze a potem lament a ty się mecz co z tym zrobić i oczywiście za marne grosze.Usługi to teraz tragedia.Podobno chińczyki nie maja żadnej kontroli jakości,byle więcej i tanio.Super ze X men mógł odpocząć jak należy bo ta praca w trasach i ciągle w samochodzie meczaca.Fajnie wygladasz w tej stylizacji z fedora.Pozdrawiam Marta uk

    OdpowiedzUsuń
  2. Noo, bo miałęm upierdliwie napisać że ta Bolonia nad morzem to nie jest, ale ten dopisek o Rimini na szczęście przeczytałem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;))))
      tak czy siak jak ja X-menowi zazdroszczę;)

      Usuń
  3. Nie dziwie sie, ze zazdroscisz X-menowi, bo ja tez mu zazdroszcze. Ale tez przyznajmy szczerze, takie zycie za kolkiem do latwych nie nalezy wiec nalezy mu sie czasem bonus w postaci okazji do zwiedzania.

    OdpowiedzUsuń
  4. a w dupie miełem genialny k0oment a tu jakieś log0owanie, obraziłm się

    OdpowiedzUsuń