- no to jak z tym wyjazdem ??? - znienacka zapytała znajoma.
- eeeeeee ,yyyyyyy,mmmmmmm no kurwa w końcu braknie mi liter alfabety pomyślałam
- wiesz, przyjadę po ciebie i oczywiście cię odwiozę.
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA:)))))
Bo mnie proszę państwa napierdalało kolanko.A raczej lewa strona nóżki na wysokości lewego kolanka. To już trzeci atak bólu w tym roku a że byłam akuracik u wracza to dostałam prochy i skierowanie na to i owo.
Chodzę do lekarza o 7 rano,jeszcze cala reszta była zamknięta ( no kto widział pracować od 7,30!!!) to się jeszcze zapisać nie zdążyłam,jednak prochy wykupiłam.
Bolało tak aż mdliło.No i weź tu wytrzymaj trzy godziny w aucie?>!!? Prochy pomogły ,jednak ja wykoncypowałam że po kija pana ma wjeżdżać w miasto,się spotykamy na stacji benzynowej na obrzeżach,przy trasie szybkiego ruchu,no idealnie.
Nie,no autobusów też miałam po kokardę,polazłam pieszkom.
Się spóźniłam,bo lazłam godzinę i jeszcze kurwasz schody po drodze.Kto wymyślił schody?!? Z tym moim kolankiem ciężko było.
W trasie ....no w trasie widoki,pogoda MARZENIE.


Kieleczczyzna jest przepiękna.AA te kolory !!!

To przefajna ptasia skarpa.Masa gniazd jeżyków ,kiedyś tu zamieściłam zdjęcie gdzie prawie każda norka miała lokatorów.Teraz skarpa wymarła.Widać ślady opon,brali piach i wystraszyli ptaszki;(.
Urokliwa leśna kapliczka,nie do wypatrzenia z okna samochodu,czyli już blisko do Brzozówki;).

I witaj gospodyni;))))

Potem było coraz lepiej;))))))))))

Urokliwe zakątki posesji(mało deszczu,susza to i staw mikry się zrobił)



Jak widać było "ol inkluzjmi" czyli czym chata bogata i co gospodyni ma pod ręką;)>

Nie obyło się bez sabatu czarownic;))))
czyli nocne rozmowy przy nalewce z róży.

Na drugi dzień to było leżenie z nogami w górze;) z "pytonem tygrysim" u powały;))))

Do tego straszył nas LEON:))))


Niejaka FIJONa natomiast rozgościła się na naszych kolanach jak nigdy dotąd i cza było znosić;))))
A potem nastał czas pożegnań.......

I droga powrotna....

Czy muszę dodawać że było CUDNIE ??? :)
Czy Ty zaczęłaś jeździć samochodem, zamiast nosić prawko w portfelu? :)
OdpowiedzUsuńjak naciśniesz zdjęcie to się powiększy;)
Usuńa przyjrzałaś się rączce?:)
OdpowiedzUsuńteraz, po powiększeniu już tak, :) zdecydowanie damska, acz nie Twoja... no chyba, że zaczęłaś palić, bo jak tak, to wsiadam w autobus i jadę ci nakopać w zadek, a wiesz, że nóg mam na tyle, że dostanę ;)
Usuńmoja na pewno nie;)))) JAA palić? nigdy w życiu.Kierownica paliła to co było robić,siedzialam cicho by dowiozła;)))))))))))
UsuńKierownica była wyjątkowo powściągliwa w przejazdowej normie spalania ;)!
UsuńZZ
Na fb Cię chwalą, to przyszłam poczytać. Dzień dobry 😊
OdpowiedzUsuńdzień dobry;)))) Miło mi witojcie;)
Usuń50 yrs old Account Coordinator Dolph Cater, hailing from Lacombe enjoys watching movies like Pericles on 31st Street and Table tennis. Took a trip to Pearling and drives a Ferrari 400 Superamerica. kliknij, aby dowiedziec sie wiecej
OdpowiedzUsuń