środa, 8 stycznia 2020

Z Nowym Rokiem wolnym krokiem

Święta minęły rodzinnie,spokojnie,dostatnie i ogólnie miło.
Spokojnie dotrwaliśmy do Sylwestra acz pospaliśmy się wszyscy.Ja padłam bo jakoś tak,X-men położył się przy mnie na chwilkę....Dzieci - Młoda się struła czymś albo co i spała,JNZ jej towarzyszył bo co.Zwlekliśmy się tak ciut przed północą.Szampańskoje nie kupione bo od dawna uważam że jak pić to naprawdę coś smacznego a Sowietskoje Igristoje czy ten jak mu tam Michelangelo cóż....
No to toast był resztką herbaty;)))
Zwierzyna miała ww tym roku wylane na fajerwerki.Kot spał snem głęboki,Rudka takoż.te moje sierściuchy boją się za to grzmotów.Nie przepadają za burzami...
Intensywny grudzień minął i zaczął się w pracy spokojny styczeń.
Niby dobrze ale to będzie się wiązało ze słabszą wypłatą,no nie wiem czy się mam cieszyć?
Duże,kłopotliwe zamówienia zabieram do pracowni.Na moim gigantycznym stole,przy pomocy moich maszyn daję radę.Niestety mamy zimę ( może i łagodną ale chodzimy w zimowych kurtkach,co nie ?) i w pracowni piwnicznej zrobiło się paskudnie zimno.No niby to pomieszczenia po byłym sklepie ale....
na samym początku grzały tam rury od centralnego.Dostarczane ciepło z miasta,stare kaloryfery jeszcze mieliśmy,rury grube biegły przez piwnicę totalnie nie zaizolowane to nawet podczas mrozów ( tak bywały zimy gdzie śnieg i minusowe temperatury !!!) było tam około 16 stopni.Klienci też grzali.Jednak kiedy dobudowaliśmy salę ( tę w której obecnie szyję ) zrobiło się zimniej,a do tego wymieniliśmy kaloryfery na nowoczesne ( hm....) i znikły rudy grzejące piwnicę.Oszczędności czas nastał.I chłodu.Czasami,kiedy to kończyliśmy w sobotę o 13 a schodziliśmy do sklepu dopiero w poniedziałek,temperatura tam osiągała upojne 8 a w porywach 12 stopni...
Klienci dogrzewali ale nigdy nie było więcej jak 15 stopni nawet jak dogrzewaliśmy się termowentylatorami ale za to płaciliśmy sporo za prąd.Nawet bardzo sporo ! No i jak tu szyć w takich warunkach ? Ręce grabieją, człowiek się trzęsie z zimna,mózg źle pracuje koncepcyjnie.X-men wymyślił NAGRZEWNICĘ.Ustrojstwo niewielkie,mające sporą moc i na gaz.Butla gazowa za to wielka i ciężka ( 11kg).Kupiliśmy w LM moim miejscu pracy.Nagrzewnica z napełnioną butlą to koszt około 450zł.W LM najtaniej chyba na rynku napełniają takie butle.Butla - 99zł , napełnienie gazem 36zł... W Castoramie 46 ,gdziekolwiek od 52-57zł acz z dowozem. To było jeszcze w grudniu.Szyłam intensywnie i tak jakoś po świętach gaz się wyczerpał.Wymiana na szybko bo akurat w LM nie mieli kosztowała nas wspomniane 57zł acz z dowozem....
X-men znów wyjechał a ja miałam szycie .No i ten tego nie potrafiłam odkręcić tego cholernego zaworu w butli!!! Trochę się boję też.No ale zimno bardzo mi dokuczało;(. Prawie się poryczałam z rozżalenia bo jak to tak,mieć móc ciepło i nie móc go mieć?!?
W końcu się udało,uffff.Jednak nagrzewnica huczy co nie daje mi posłuchać muzyki,no i czuć gazem.Głowa mnie czasem boli od tego pomimo wywiewów i sporej powierzchni.
Końcówka roku,początek to załatwianie różnych lekarzy.Dają skierowania korzystam.W klinice okulistycznej załapałam się na ostatnie badanie w roku...drogie podobno jak diabli.Pierszeństwo mieli pacjenci z oddziału.W końcu weszłam i ulga a po mnie już zamknęli kramik.( bez sensu !!!)Limity wyczerpane na ten rok,psze pani.
Dziś byłam po leki dla mamy.jak zawsze wcześnie rano się zapisuję bo potem do pracy .Niestety dziś niezła jazda bo....prosz państwa czekamy bo program nie działa! A!A!A! Wchodzimy w erę recept elektronicznych,niestety program nie drukuje kodów kreskowych....A!A!A! Nie i już. Wysiedziałam się godzinę w końcu zrezygnowałam,bo czas mnie naglił - jednak wolę być wcześniej w pracy by wyjść o sensownej godzinie....Zostawiłam lekarzowi listę leków,mam nadzieję że jutro odbiorę recepty.
No i tak to czas umyka....
A,od kilku dni mam bóle całego człowieka.Wiem,jak się budzisz i nic nie boli znaczy że nie żyjesz....No ale ileż można? Jechałam na aspirynie i nic nie robieniu po pracy choć plany miałam szczytne.Bóle minęły w miarę za to kolejny dzień mnie mdli.No tak było mi niedobrze i ogólnie fuj,że pojechałam do domu jak szybko się dało i zaległam na kanapce.Hm, jak córka przyszła i jadła bułkę z SERKIEM !!! zaznaczam,to tak mnie zapachniało szynką z puszki że potuptałam do kuchni i zjadłam trzy kanapki z nią....Gdyby nie to i tamto to bym pomyślała że w ciąży jestem....A!A!A! X-menie co żeś nabroił?!?

9 komentarzy:

  1. Mój rodzinny się wczoraj zbuntował na program do wypisywania recept i wypisał mi papierową. Mogę Ci tylko współczuć grzania się nagrzewnicą, a jeszcze do tego te bóle głowy - może brak dobrej wentylacji...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja też w końcu dostałam odręcznie wypisaną karteczkę z kodem jakimś !!!

      Wentylacja jestt dobra,wszak to sala posklepowa - jednak.....zastanawiam się nad gazem.To wymieniona butla nie z LM,jak pisałam wyżej i być może ten gaz jakiś nie ten teges bo fatalnie się czuję ?!?
      Wcześniej a pracowałam o wiele intensywniej i częściej przy nagrzewnicy tego nie było!

      Usuń
  2. Moze zatruta jesteś jednak tym gazem i stąd to złe samopoczucie:/

    Straszna to maszyneria:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba ją zwrócimy i kupimy /wymienimy na piecyk

      Usuń
  3. Stawiam na zatrucie gazem, tym bardziej, ze piszesz iz wymieniona butla w innym miejscu niz poprzednio. Zdrowka zycze:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myślę.
      Zaczęłam ,ponieważ nie przepadam za chemią,popijać z herbatą pięciornik.Miałam jeszcze nalewkę od znajomych.Pomogło ! Do tego rumianek,no i moje ulubione płatki owsiane z maślanką.Tak robię od trzech dni.Dziś normalnie mogłam zjeść obiad - acz ryba i kasza gryczana.Żadnej kawy bo mnie odrzuca,alkoholu ani kropli.Jest dobrze,mdłości minęły a miałam potężne;(.

      Usuń
    2. To może jednak X-men nie nabroił aż tak... ;-)

      Usuń
  4. Did you know there's a 12 word phrase you can tell your crush... that will trigger intense feelings of love and instinctual attractiveness to you buried within his chest?

    That's because hidden in these 12 words is a "secret signal" that triggers a man's impulse to love, admire and look after you with all his heart...

    12 Words That Fuel A Man's Desire Response

    This impulse is so hardwired into a man's brain that it will make him work harder than before to to be the best lover he can be.

    Matter-of-fact, fueling this dominant impulse is absolutely binding to having the best ever relationship with your man that the second you send your man a "Secret Signal"...

    ...You'll immediately find him open his mind and heart for you in such a way he's never expressed before and he'll perceive you as the only woman in the world who has ever truly appealed to him.

    OdpowiedzUsuń
  5. 55 yr old Quality Control Specialist Adella Ashburne, hailing from Langley enjoys watching movies like "Whisperers, The" and Gardening. Took a trip to Historic Centre of Salvador de Bahia and drives a VS Commodore. odsylacz

    OdpowiedzUsuń