środa, 25 lipca 2018

i co tam słychać mocium panie?

żyje się.
X-men znów w drodze a dopiero co wrócił.No chłop zdesperowany,zarobić chce.Dostał nowy samochód i początkowo był pewien zonk.
Otóż problem dotyczył tzw."kurnika".To jest to coś co mastertrucki mają na dachu kabiny.Malenkie miejsce do spania.No lepsza nazwa kurnik niż trumienka więc....
W starym wozie był sporawy o ile to coś sporawym nazwać można.
Znaczy X-men bez trudu się mieścił a nawet wyciągał a chłop ma te 186cm wzrostu o ile się ostatnio nie skurczył,a powodów do tego miał co niemiara.
Z drogi zadzwonił i stwierdził że....chciał wejść do kurnika i się przespać ale wchodząc się zaklinował . Tak dokumentnie zaklinował że jak już się uwolnił,to dwie noce przespał na siedzeniach w kabinie. Niby nic wielkiego ale to nie jest szczyt wygody a chłop mój młodzikiem nie jest...
Z powodu pewnych okoliczność,niezależnych od niego miał do przejechania 2000 km w ciągu 24 godzin.W tym przeprawę pod kanałem La Manche co niby trwa 35 minut ale ILE CZASU ZAJMUJE DOTARCIE DO POCIĄGU to się można zdziwić.Bywa że i trzy,trzy godziny! A przecież chwilę odpoczynku też trzeba sobie zrobić i jednak się przespać.
Zdążył prawie na czas,był pól godziny później,do przyjęcia znaczy .
A ja ?
Cóż,szyję.Ten miesiąc słaby jest,bo to wszak wakacje,piękna pogoda czasem bywa,kto tam myśli o zasłonach czy firankach.No ale coś tam wypracowałam,czekam na wypłatę acz się okazuje że to nie taka prosta rzecz.No jak to nie prosta? Ano nie ma kto zaksięgować mojej faktury...ale to już inna historia...

5 komentarzy:

  1. Współczuję, szycie i myślenie w tych afrykańskich upałach jest męczące. Hm. Księgowa ma urlop?
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie,jest na L-4 a wczoraj się okazalo że jej chwilowa zastępczyni też poszła naa L-4!!!

      Usuń
  2. X-men ma 186 cm i sie zakleszczyl wchodzac do kurnika. To ten kurnik musi byc naprawde dla krasnoludkow. Moj Junior ma 196 cm to on chyba tylko ze wzgledu na wzrost nie nadawalby sie na kierowce takiego samochodu.
    Bez przesady ale to maja byc samochody przystosowane nie tylko do jazdy ale i do przezycia dla kierowcow, w koncu oni nie maja wyjscia musza gdzies spac skoro im nikt nie placi za hotele. Ech....
    Oj a jak ksiegowa na L-4 to nikt inny nie moze sporzadzic wyplaty? Kryste, a co bedzie jak ona ma jakas powazna chorobe i to L-4 potrwa kilka miesiecy...
    Swoja droga jak ksiegowa i zastepczyni to moze to jakas plaga:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego byliśmy mocno skonfundowani sytuacją.Kiedy się pakował - pojechałam z nim na firmowy parking,kilka samochodów stało w rzędzie i od razu zauważyłam różnice.Niby nic ale tu 10/15cm,tam kolejne i nagle robi się nie kurnik a hgw.
      To z oszczędności zapewne bo kurniki są drogie,muszą pewnie przejść testy itp...
      Jednak po dłuższym kombinowaniu i sporym namyśle (ach ten ścisły umysł;)) rozwiązał problem.Wchodzi i śpi ale to już nie to samo co w poprzednim.

      No otóż L-4 potrwa trochę bo ma złamaną rekę...Tej drugiej też koło 3 tygodni,sytuacja jak dla mnie bez sensu po prostu.

      Usuń
    2. Obie sytuacje sa bez sensu, bo ile osob moze pozwolic sobie na czekanie na wyplate kilka tygodni? Kurniki tez drogie, czlowieka mozna zastapic, prawda?
      I w tym wlasnie problem, ze nigdzie juz nie liczy sie czlowiek, jego potrzeby, jego zdrowie...
      Swiat juz dawno zeszedl na psy teraz zaczyna sie tarzac w rynsztoku.

      Usuń