wtorek, 29 maja 2018

no ależ ,dlaczego tak drogo?

klientka przyniosła zasłony do lekkiego powinięcia i wszycia obciążników. Proste szycie w sumie ale....ALE dlaczego przyniosła je BRUDNE?!? I nie tak od dołu,bo zasłona wala się po ziemi,brrrr nie podobało mi się że zostały przyjęte przez DK(doradcę klienta).Żadnego szacunku dla mojej pracy ;(. Dziś podobna sytuacja....Zerknęłam do torby a tam żółte ale czarne...Od dołu bo za długie ale miałam obciąć kółka od góry to w sumie.... Zostawiłam klientkę z DK ,bo X-men już po mnie zdążył podjechać .Hmmm....w drodze telefon,moja koleżanka DK dzwoni że zamówienia nie będzie bo klientka stwierdził że za drogo jej to wyniesie. Cóż,może tam u niej ,na wsi taniej to uszyją? Bez podatku i działalności....

10 komentarzy:

  1. A sama by sobie paniusia nie uszyla? to moze niech chociaz upierze. Jak ludzie moga brudne szmaty dac komus do szycia? Glowa za ciasna na takie wielkopanskie zwyczaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Star,bo wiesz,po co prać przed krawcową skoro się upierze PO

      Usuń
  2. Star, oj ,mogą, kiedyś dorabiałam poprawkami drobnymi, wiekszosc ciuchów,szczególnie spodni męskich , to były brudne pory, fuj...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No faktycznie, niektórzy ludzie to świnie, za przeproszeniem świń.
      Kiedyś zwrócono mi uwagę, kiedy przyniosłam męskie pory do poprawki drobnej, że powinny być wyprane. A co najśmieszniejsze, wyprane były, tylko, że to były spodnie robocze, więc miały już komplet różnych niespieralnych plam od pracy. Po wyjaśnieniu sytuacji, spodnie zostały przyjęte.
      Nie rozumiem, dlaczego się nie odsyła klientów z brudnym towarem.
      A gdyby co, bo chyba jeszcze nie komentowałam tu, to mówię grzecznie "dzień dobry i jakie fajne miejsce".

      Usuń
    2. No witaj Agniecha;)))))))) Miło mi

      Usuń
  3. co do roboczych gaciów - w LM sporo jest sprzataczy,ustawiaczy,roznosicieli itepe.Jeden pan z ekipy przyniósł mi gacie do przeszycia robocze bo mu się kieszeń popruła ale od razu zaznaczył że WYPRANE! No jak mu nie pomóc nie?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ano właśnie:
    jeden sprzątający pan z gaciami
    ma więcej klasy
    niż paniusia z brudnymi firanami!
    A Ty się zacznij ogarniać (znaczy szukaj innej pracy!). Bo padniesz.
    AlkaPrim zabierz na Watrowisko.
    I dużo wit.C.
    Bawcie się!

    Małgośka

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama mam w dalszej rodzinie Pancie, co to brudne szmaty i firany krawcowej do przerobienia niosą... ale to wżenione, nie urodzone w rodzinie. Tyle, że one z tych co to szmaty w szmateksie kupione, bez prania, na siebie zakładają, ale Pancie z nich pełną gębą. Jedna to siedzi w domu, prosta kobieta, to jeszcze można powiedzieć, że ok - może nie zdaje sobie do końca sprawy z konsekwencji, ale druga, to Pani nauczycielka, a tu już by się człowiek spodziewał czegoś więcej jednak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Paniusia chcąc odmiany, pomyślała
    dam firany
    do podszycia oraz spodnie do skrócenia.
    Krawcowa z obrzydzenia się zatrzęsła,
    bo paniusia niestety niechluja i fleja,
    rzeczy nie uprane przynio(e)sła :)

    OdpowiedzUsuń